Patologiczni kłamcy, mitomani, fantaści. Kiedy koloryzowanie rzeczywistości staje się problemem?
Zatajanie niewygodnej części zdarzeń. Kłamstwo w tzw. dobrej wierze. Każdy z nas zetknął się w życiu z naginaniem prawdy. Jednak, co zrobić w sytuacji, w której świat wykreowany w sferze wymysłów i fantazji staje się tym dominującym? Nadrzędnym nad rzeczywistością?
Osoby, które notorycznie dopuszczają się kłamstw podlegają pod nomenklaturę pseudologii. Pseudologia to nic innego, jak patologiczna skłonność do kłamania. Nie należy mylić jednak sporadycznego naginania rzeczywistości z sytuacją, kiedy granice miedzy światem rzeczywistym i fikcyjnym całkowicie zanikają.
Skąd bierze się problem patologicznego kłamstwa?
Dr Tomasz Witkowski powołuje się na badania, z których wynika, że przyszłego kłamcę formuje środowisko rodzinne. Często mitomani są osobami, które wyrastają w zaburzonym, patologicznym środowisku. Bardzo prawdopodobne jest, że kłamstwo służyło im jako narzędzie do przetrwania. Początek może być zupełnie niewinny: skoro raz zadziałało dobrze sformułowane kłamstwo, dlaczego ma nie zadziałać ponownie, i jeszcze raz, i kolejny? W ten sposób buduje się silne podwaliny do tworzenia alternatywnej rzeczywistości. Wreszcie potrzeba kłamania staje się czymś nieprzezwyciężonym, ale i naturalnym. Kłamstwo staje się prawdą, którą fantasta chce doświadczać. Niestety, patologiczni kłamcy zdają się nie mieć ograniczeń, co z kolei staje się bardzo krzywdzące dla otoczenia.
Z kolei, jeśli w czasie formowania się osobowości jest podtrzymana tendencja do mówienia prawdy, a patologiczne kłamstwo nie zyskuje wzmocnienia, to zostaje w odpowiednim czasie zduszone w zarodku. Psychiczne „zakażenie” krętactwem zdaje się być szczególnie niebezpieczne w czasie niestabilności fizycznej i psychicznej. Zdaniem psychiatrów i psychologów na pojawienie się mitomanii mogą mieć wpływ także traumatyczne przeżycia: śmierć bliskiej osoby, uzależnienia, bieda, przemoc (w tym ta o charakterze seksualnym). Wówczas nadmierne stosowanie kłamstw w życiu codziennym rekompensuje negatywne doświadczenia z okresu dzieciństwa.
Jak rozpoznać mitomana?
- Doskonały mówca
Patologicznych kłamców wyróżnia ponadprzeciętne bogactwo językowe, swoboda wypowiedzi, zdolności oratorskie.
- Egocentryk
Mitomanów postrzega się jako osoby zapatrzone w siebie, które nie liczą się z opiniami i uczuciami innych osób. Bardzo często opowiadają o sobie, swoich heroicznych wyczynach, odważnych posunięciach, śmiałych decyzjach. Wszystko po to, by górować nad innymi, przewyższać ich na każdym polu.
- Odporny na demaskacje, sugestie
Patologiczni kłamcy są w stanie wyprzeć się każdego materiału dowodowego, który miałby być potwierdzeniem nieprawdziwości opowiadanych historii. Nie słucha również sugestywnych opinii osób mówiących o jego mijaniu się z prawdą. Zdaje się być głuchy na takie podszepty, brnąc dalej w swój fikcyjny świat.
- Wszystkowiedzący
Jest w stanie zabrać głos na każdy temat. Wszędzie był, wszystko widział, rozmawiał z wieloma autorytetami. Uważa, że ma podstawy do tego, by na każdym kroku podawać siebie i swoje doświadczenia za przykład.
- Pechowiec
Paradoksalnie mitomani pomimo imponujących doświadczeń, o których tak chętnie wspominają, uważają też, że zostali bardzo pokrzywdzeni. Mają ponadprzeciętnego pecha. Wszyscy spiskują przeciw nim, a oni muszą wciąż stawiać czoła armiom niedowiarków.
- Pilnie strzeże dostępu do prywatności
Hasła do telefonu, komputera, foldery ze zdjęciami. Wszystko, co mogłoby stać się dowodem na mówienie nieprawdy znajduje się pod osobistym dozorem.
- Manipulator
Kłamca wie dokładnie, jak się zachować, żeby zbić z tropu rozmówcę, który zaczyna podejrzewać rozmijanie się z prawdą. Wielu patologicznych kłamców używa podniecenia seksualnego, by odciągnąć drugą osobę od sedna omawianej sprawy. Należy więc zachować szczególną czujność w kontaktach z osobą, która próbuje usilnie odwrócić od czegoś naszą uwagę i ponad wszystko rozproszyć.
Tak naprawdę psychiatria nie jest w stanie wskazać jednoznacznej przyczyny mitomanii. Trudno powiedzieć, czy jest ona bardziej zaburzeniem osobowości, chorobą psychiczną, a może po prostu jednym z typów osobowości. Należy pamiętać, że mitomania może współwystępować z innymi zaburzeniami, takimi, jak: schizofrenia, urazy ośrodkowego układu nerwowego, narcyzm, skłonności psychopatyczne.
Psychiatrzy i psychologowie zaznaczają, że udzielenie pomocy mitomanowi nie jest łatwe. Pierwszym krokiem jest uświadomienie patologicznemu kłamcy, że mija się z prawdą. Następnie należy dociec do źródła takich zachowań. Pamiętajmy, że mitoman nie przyjmuje do wiadomości, iż coś jest nie tak. Argumentacja zewnętrzna często nie znajduje zrozumienia. Doprowadza to w efekcie do rozpadu związków, zerwania kontaktów towarzyskich, utraty pracy. Jedyną metodą ratunku dla patologicznego kłamcy jest psychoterapia, która dotrze do przyczyn zaburzenia. W efekcie pacjent okiełzna swoje skłonności i nauczy się je kontrolować.
Related Posts
Podróż dookoła seksu- wywiad z naszą seksuolożką mgr Sylwią Jarosz
mgr Sylwia Jarosz - psycholożka, seksuolożka, wykładowczyni na Uniwersytecie...
Nie mam ochoty na seks. Czy mężczyźni zawsze muszą chcieć?
Mój partner od jakiegoś czasu zachowuje się dziwnie – trudno go namówić na seks....